Blog

Dla wszystkich rodaków rozczarowanych rządami PO-PSL

2012-04-10 00:16

Dla wszystkich rodaków rozczarowanych rządami PO-PSL widzę alternatywę. Jest nią partia Samoobrona .
To nasz program społeczno-gospodarczy gwarantuje równe szanse dla wszystkich obywateli. Trzeba wreszcie naprawiać Polskę, poprzez reformy gospodarcze i fiskalne, a nie walczyć wszelkimi metodami z obecnymi przeciwnikami politycznymi.
Liberalizm ekonomiczny i brak działań pobudzających popyt i rynek wewnętrzny doprowadzi Polskę do zahamowania rozwoju. Świetnym mechanizmem jest tu podnoszenie płac, ale obecnej władzy nie zależy na tym, aby kiedykolwiek Polacy jakością życia dorównali mieszkańcom Europy Zachodniej, ale na tym aby tamtejsze koncerny traktowały nasz kraj jako rezerwuar taniej siły roboczej.

Podnoszone są podatki, mówi się kryzys. Ale dlaczego zawsze odbija się to kosztem najbiedniejszych? Dlaczego ten, który już ledwo wiąże koniec z końcem, ma być tym którego PO wkrótce przeniesie do kontenera socjalnego, bo po podwyżkach nie będzie go stać na opłacenie mieszkania?

Co to za rząd, który nie potrafił rządzić przez 4 poprzednie lata, ogłupiając Polaków,że jest dobrze skoro już wtedy było wiadomo,że kryzys nas dosięgnie i że nie ma innej opcji jak podwyżki podatków, zabieranie ulg itd. Polacy znów daliście się oszukać tym którzy mamili was tanimi obietnicami przed wyborami, czarowali was jaki to mają program gospodarczy, który to umocni Polskę przed ciężkimi czasami. Tak więc na gruncie ludzkiego instynktownego odruchu samoobrony - powstał ruch społeczny Samoobrona , skupiający tych wszystkich, którzy bronią się przed dotychczas rządzącymi układami politycznymi.
Z tego względu ci, którzy są zagrożeni - muszą również utworzyć organizację, jednoczyć siły aby być w stanie efektywnie bronić się przed tymi, którzy zajmują zarówno prawą jak i lewą stronę sceny politycznej. Nie możemy pozwolić na wyzysk pracownika za jak najmniejsze pieniądze. To skandal ilu ludzi nie ma umowy o pracę, a pracuje na umowach śmieciowych za najniższą stawkę, a prywatne agencje zacierają ręce na wyzysku robotnika. Taka jest prawda Panie premierze. Obiecane było,że ma być zrobiony porządek z umowami śmieciowymi, że mają być odciągane składki na ubezpieczenia społeczne. I co? Projekt chyba poszedł w zapomnienie. Obrona tych wszystkich pokrzywdzonych ludzi, którzy urodzili się w Polsce i z każdym dniem zostają dotykani coraz to wyższymi podwyżkami i innymi rzeczami jest bowiem nadrzędnym celem Samoobrony.

Polacy wyjeżdzają za chlebem za granicę naszego kraju w poszukiwaniu szczęścia i wyższych zarobków. Dziś nie powstrzymają Polaków żadne zwolnienia ze składek. Jedynym sposobem na powstrzymanie wyjazdów jest podnoszenie płac w Polsce do takiego poziomu, by wyjazdy przestały być atrakcyjne. Nie powstrzyma ich ani rząd, ani Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
O wysokości płacy decyduje bowiem przede wszystkim rynek. Do tej pory promował on przedsiębiorców - wysokie bezrobocie dawało im przygniatającą przewagę przy ustalaniu wysokości zarobków pracowników.

Dopóki polscy pracodawcy nie zrozumieją, że zaczynają konkurować o pracowników z pracodawcami na całym kontynencie wyjazdy będą trwały i nie powstrzymają ich żadne doraźne programy, a czasy zamykania granic i odbierania paszportów minęły bezpowrotnie. Chcąc poprawić swój byt musimy nauczyć się owego solidaryzmu społecznego od tych, którzy ma ją go wpojony od dawna. Jak tego dokonać? Otóż jest to w dużej mierze rola takich organizacji jak Samoobrona. Jest to praca wychowawcza polegająca na niesieniu dobrego przykładu poprzez pracę na rzecz swoich małych społeczności. Jest rzeczą naturalną, że każdy kto chce brać udział w rządzeniu Państwem, powinien również mieć wpojoną troskę o swoją małą ojczyznę, czyli wieś, miasteczko, miasto, region Polski. Ktoś kto tylko aspiruje do najwyższych urzędów nie wykazując najmniejszego zainteresowania sprawami lokalnymi, najprawdopodobniej jest zwykłym karierowiczem, który szuka tylko sposobu dotarcia do władzy i "koryta".

Donald Tusk usilnie próbuje kreować wizerunek kompromisowego, lojalnego i stojącego ponad teczkowymi gierkami premiera. W rzeczywistości niczym nie różni się od pozostałych, parających się od 16 lat polską polityką żerujących na ludzkiej niepamięci. To kolejny przedstawiciel tej samej kliki, jedna z głów gnębiącej kraj neoliberalnej polityki.

Polacy przebudźmy się! Zacznijmy walczyć o swoje prawa i to co się nam należy. O szacunek i godność! Chcesz walczyć, wstąp do Samoobrony. Do partii z przyszłością w której dobro człowieka jego godność są wartościami nadrzędnymi.

Dawid Grzegorzewski
Przewodniczący Samoobrony Młodych

Panie Tusk - Panu już dziękujemy!

2012-04-10 00:16

Ciągle słyszymy o sukcesie polskich reform gospodarczych i o wzroście, do którego one doprowadziły. Okazuje się jednak, że w Polsce rosną obszary biedy, a inne kraje byłego bloku wschodniego rozwijają się szybciej. Brak jest jednoznacznych kryteriów, na podstawie których można sformułować obowiązującą wszystkich teorię ubóstwa społeczeństwa. Zwykle przyjmuje się, że ubogim nazywamy osobę, której nie stać na zaspokojenie potrzeb, w zbiorowości powszechnie uznawanych za podstawowe. Pojęcie to bowiem jest relatywne i nie może istnieć w próżni, zawsze decyduje o nim kryterium porównawcze. Można wyodrębnić dwie podstawowe definicje zjawiska ubóstwa. Pierwsze rozumienie - absolutne - odnosi się ono do stanu niezaspokojenia oraz braku podstawowych życiowych potrzeb, które uznawane są za minimalne w określonym społeczeństwie oraz czasie. Natomiast w rozumieniu względnym - ubóstwo traktowane jest - jako naruszenie zasady społecznej sprawiedliwości przez funkcjonowanie zbyt dużej rozbieżności miedzy poziomem życia danych grup żyjących w społeczeństwie. Bieda i ubóstwo kojarzy się przede wszystkim z zasiłkami, pomocą społeczną, patologią, alkoholizmem. Tymczasem problem biedy coraz częściej dotyczy też ludzi wykształconych, pracujących na etacie.

Sfera biedy to jeden z najistotniejszych problemów, z którym musi się zmierzyć diagnostyka społeczna. Jest to jednocześnie niesłychanie złożona kwestia, której skomplikowanie wymaga dogłębnych badań. Państwo wraz z organami władzy samorządowej oraz organizacjami pozarządowymi winno koordynować swoją politykę walki z patologiami życia społecznego. Niestety u nas tak się nie dzieje. Codziennie słyszymy o rosnącym bezrobociu, o bezdomnych na dworcach, o popadających w depresję w powodu utraty pracy. Pamiętajmy również, ze im większa jest sfera biedy, tym większa skala przestępczości a także wielu zachowań, które nie są społecznie akceptowane, jak na przykład prostytucja osób nieletnich. Kryminalizacja życia oraz ubożenie społeczeństwa stanowi bowiem system "naczyń połączonych".

Największą liczbę wśród ludzi uznawanych za ubogich stanowią robotnicy i rolnicy - 3/5 ludzi biednych mieszka na wsi. Jedna trzecia z nich pochodzi z gospodarstw domowych z przynajmniej jedną osobą bezrobotną. Im większe miasto, tym tych osób jest mniej, zapewne dlatego, że w dużych aglomeracjach jest bardziej rozwinięty przemysł i usługi, więc łatwiej jest znaleźć pracę. Najgorzej jest na wsiach, gdzie sfera usług znajduje się w powijakach a pracę daje tylko rolnictwo. Koncentracja biedy na wsi różni Polskę od innych krajów rozwiniętych, gdzie bieda jest zjawiskiem raczej miejskim. Na całym świecie z ubóstwem wiąże się też brak pracy. W UE granicą ubóstwa jest 60% średniego wynagrodzenia. W Polsce 350 zł na osobę.

Jak to jest, że niby jesteśmy wspólnotą a tyle nas dzieli?

Dla wszystkich rodaków rozczarowanych rządami PO-PSL widzę alternatywę. Jest nią partia Samoobrona. To nasz program społeczno-gospodarczy gwarantuje równe szanse dla wszystkich obywateli. Trzeba wreszcie naprawiać Polskę.

 

(-) Dawid Grzegorzewski
Przewodniczący Samoobrony Młodych

Łódzkie bez perspektyw?

2012-04-03 01:05

Nie oszczędza ich los ani często ciężkie choroby. Zostali strasznie doświadczeni przez życie. Niektórzy może nawet za bardzo. Ale nawet teraz nie mają szansy na lepsze życie, na pracę. Mimo to nie poddali się i starają się żyć normalnie. Kończą lub skończyli studia i byli pewni, że sobie poradzą. Liczba osób niepełnosprawnych w Polsce wynosi ok. 3,4 mln osób - to co dziesiąty człowiek powyżej 15 roku życia.
Ludzie niepełnosprawni po studiach alarmują do parlamentu: NIE MA DLA NAS PRACY!

Pracodawcy o przyjęciu osób nie w pełni sprawnych rozmawiają niechętnie. Podkreślają, że nie opłaca się ich zatrudniać, gdyż wiążą się z tym dodatkowe obowiązki, np. zapewnienie opieki lekarskiej. Ich zdaniem, mimo starań osoby nie do końca zdrowe nie będą w stanie pracować tak wydajnie jak ci, którym nic nie dolega.Dla wszystkich niepełnosprawnych nie ma pracy bo rząd Tuska zabrał wsparcie dla nich i teraz muszą pracować za 2,50 zł na umowach o dzieło!

Przypominam Panu Premierowi zapis:
Karta Praw Osób Niepełnosprawnych - stanowi, że „osoby niepełnosprawne, czyli osoby, których sprawność fizyczna, psychiczna lub umysłowa trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia życie codzienne, naukę, pracę oraz pełnienie ról społecznych, zgodnie z normami prawnymi i zwyczajowymi, mają prawo do niezależnego, samodzielnego i aktywnego życia oraz nie mogą podlegać dyskryminacji".

Nie dopuśćmy, aby tysiące osób z ciężką niepełnosprawnością znowu znalazło się w domach, nie dopuśćmy do takiego ich upokorzenia i zmarnowania wspólnych lat pracy. To taki sam pracownik jak każdy zdrowy. Zatrudniając chorą osobę, dajemy im szansę na rozwój, na lepsze życie. Pamiętajmy, że niepełnosprawny w pracy może być sprawny! Nie zapominajmy o ludziach, którzy żyją wśród nas i też chcą żyć! Osoba niepełnosprawna jeszcze bardziej potrzebuje naszego wsparcia.

Młodzi przebudźmy się. Nie dajmy sobą manipulować. Musimy walczyć o swoje prawa, ponieważ w naszej starości nie mamy ani pewnej emerytury, ani pewnej pracy, ani spokoju bo Polski RZĄD nie jest nam w stanie tego zagwarantować. Jesteśmy oszukiwani, okradani, wyzyskiwani na śmieciowych umowach zleceniach, dzieła itd. Premier TUSK śmieje się nam w twarz ale to nie on a MY będziemy musieli martwić się o nasz codzienny byt. To my będziemy kiedyś musieli utrzymać nasze rodziny, dać dzieciom jeść, zapewnić godne warunki. Pomyślmy i zmobilizujmy się wszyscy do działania.

Dla mnie gwarantem spełnienia moich i wielu innych ludzi młodych postulatów jest Samoobrona. Tylko ta partia gwarantuje nam młodym lepszą przyszłość, uczciwość, pracę, zapewnienie bezpieczeństwa rodzinie. Przyłączcie się do nas i działajmy RAZEM dla dobra naszej UKOCHANEJ POLSKI!

Dawid Grzegorzewski

Przewodniczący Samoobrony Młodych

 

STOP PO!

2012-04-02 21:21

 

 

Platformie Obywatelskiej już dziękuję ! Dziękuję za bezrobocie, za drożyznę, za demagogię i za inflację ! Waszych rządów mam już dość ! To dziwne,że społeczeństwo nadal nie dostrzega tego wyzysku obywateli jaki wy proponujecie. Praca do śmierci, zwiększanie podatków. Wszystkie wasze obietnice to kłamstwo. Pamiętam hasło: " By żyło się lepiej-wszystkim" I co Panie Tusk? Zapomniał Pan. Komu żyje się lepiej?
Pragnę uzmysłowić ludziom, że popieranie partii bez programu, w której są osoby o zupełnie przeciwstawnych poglądach (np. J. Gowin i B. Arłukowicz, czy E. Radziszewska i M. Kidawa-Błońska), a których łączy jedynie chęć rządzenia i straszenie PiSem, świadczy o małej wiedzy.Wyborcy Platformy Obywatelskiej to w większości przypadków osoby nie interesujące się polityką, sprawami swojego kraju, nie rozumiejące spraw publicznych i zmanipulowane. Tak, wyborcy sa bardzo cierpliwi. Zwłaszcza że przecież rujnowanie kraju można usprawiedliwic tym, żeby sie inna partia  do władzy nie dostała, prawda? Jednakże, tym razem miarka sie przebrała.
Ustawa o zasiłku dla pozostających bez pracy nie z własnej winy, jak widać , nie stanowi populistycznego hasła. W imię dobrze rozumianej solidarności międzyludzkiej staje się koniecznością. Przewodniczący ŚP. Andrzej Lepper wielokrotnie nawoływał: zastanówcie się, co robicie, nikogo nie wolno zostawić w biedzie!
PO juz nie wystarczy dominacja w tradycyjnych mediach (Wyborcza, TVN, Wprost). Stop tej medialnej propagandzie gdzie nie ma demokracji. To skandal,że materiały partii opozycyjnej np. Samoobrony nie są puszczane w wolnych mediach. Dlaczego społeczeństwa nie informuje się o działalności partii, która tak wiele zrobiła dla Polski. Cenzura!
PO nie interesuje dobro Polski i jego obywateli.Trzeba bowiem powiedzieć wprost - ci ludzie rządzili już Polską - jakie są efekty widzimy wszyscy. Recesja, stagnacja gospodarcza, bezrobocie, prywatyzacja, wyprzedaż za bezcen majątku narodowego - to tylko niektóre skutki polityki prowadzonej w ciągu ostatnich 14 lat.

Oni już byli, oni oszukali, oni muszą odejść!

 

Dawid Grzegorzewski

 


 

POLSKA SOCJALNA?

2012-03-30 00:12

 

POLSKA SOCJALNA?




Bezrobocie i brak pomocy dla osób najbiedniejszych zatacza w Polsce coraz większy krąg. Ludzie bezrobotni, biedni są wykluczani z życia przezco wielu z nich popada w depresję i załamania nerwowe. Wiele z rodzin żyje na "kredyt" najpierw jeden później drugi i następny. Kiedyś przychodzi jednak czas,że nie ma z czego spłacic i tu zaczyna się problem. Instytucje bankowe w Polsce są bezlitosne dla osób, które tracą pracę i nie mają na spłatę kredytu. Nie interesuje ich,że nie mają z czego wyżywic dziecka, kupic mu ubrań itd. Dla nich liczy się KASA!
W wielu rodzinach przychodzi taki dzień, że zastanawiasz się, na co wydać pieniądze w portfelu. Na jedzenie, opłaty, leki,czy buty dla dziecka? Wyć ci się chce, zaciskasz zęby. Najgorsze chyba jest to, że ludzie wokół ciebie nie wierzą w to, że nie masz nic. Bo masz przecież gdzie mieszkać. Niejako sam podejmujesz decyzję o alienacji, by nie czuć się gorszym. Jednocześnie wpychasz się w poczucie gorszości i to w biedzie chyba jest najgorsze. Tak jest w wielu rodzinach. I ta sytuacja jest przerażająca, bo jakie to państwo socjalne, jaka demokracja aby jeden miał 100.000 a drugi nie miał co do garnka włożyc. Okazuje się, że problem biedy może dotyczyć 13 mln Polaków. A ta nie łączy się już tylko z bezrobociem, alkoholizmem czy patologią. Coraz więcej jest osób, które mimo tego, że pracują, mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb materialnych. Wiele osób stoi bardzo często przed dylematem : kupno interesującej książki chęć przeczytania tego, co mnie interesuje, czy raczej potrzeba zapłacenia rachunku za to, co niezbędne mi jest do życia. To ogranicza według mnie poziom inteligencji naszych rodaków. Uważam,że wiedza, zainteresowania każdego człowieka są mu również niezbędne. Przez kilkanaście lat ceny żywności zmieniały w bardzo niewielkim stopniu. Teraz dosłownie wystrzeliły w górę. Żywność jest dziś najdroższa od 21 lat, a będzie jeszcze drożej! Dla najlepiej zarabiających dylemat ograniczy się do rezygnacji z luksusu. Najbiedniejszym pozostanie walczyć o przetrwanie.
I ja się wcale ludziom nie dziwie,że nie chcą iśc na wybory, nie interesuje ich polityka skoro wiecznie to samo, ci sami ludzie u władzy tylko pod innymi szyldami. I tak nas omamiają tymi obietnicami , a prawie żadna z nich nie jest realizowana. Jak ten człowiek żyjący z zasiłku socjalnego za 300 zł ma przeżyc, opłacic mieszkanie, kupic leki i inne potrzeby zaspokoic. To nierealne!
Bieda i ubóstwo kojarzy się przede wszystkim z zasiłkami, pomocą społeczną, patologią, alkoholizmem. Tymczasem problem biedy coraz częściej dotyczy też ludzi wykształconych, pracujących na etacie. Wykluczenie społeczne nie dotyczy jedynie braku zasobow materialnych oraz niezdolności do uczestnictwa w społeczeństwie konsumpcyjnym, ale obejmuje także niewystarczające i nierowne uczestnictwo w życiu społecznym,ekonomicznym,politycznym i kulturowym albo jego brak.

Ubóstwo jest bardzo groźnym zjawiskiem, gdyż pociąga za sobą wiele negatywnych zjawisk. Jest źródłem przestępczości, a także wielu zachowań, które nie są społecznie akceptowane, jak na przykład prostytucja osób nieletnich.

Ubóstwo bardzo szybko się rozprzestrzenia. Na świecie, a także i w Polsce pojawia się coraz większa liczba osób, która dotknięta jest tym problemem. Można wyodrębnić dwa podstawowe pojmowanie zjawiska ubóstwa. Pierwsze rozumienie - absolutne - odnosi się ono do stanu niezaspokojenia oraz braku podstawowych życiowych potrzeb, które uznawane są za minimalne w określonym społeczeństwie oraz czasie.

Natomiast w rozumieniu względnym - ubóstwo traktowane jest -jako naruszenie zasady społecznej sprawiedliwości przez funkcjonowanie zbyt dużej rozbieżności miedzy poziomem życia danych grup żyjących w społeczeństwie.
Podstawowym sposobem, który może przyczynić się do ograniczenia zjawiska ubóstwa jest dążenie do zmniejszania bezrobocia, poprzez tworzenie nowych miejsc zatrudnienia, następnie prowadzenie aktywizacji zawodowej ludzi biednych, a także aktywna polityka rynku pracy.

Należy w znacznej części i stopniu przebudować system pomocy biednym. Przede wszystkim popracować nad skutecznością oraz celowością tego systemu.
odbiurokratyzowanie urzędów pracy
przekazanie większej puli środków na te prawa - ale w aktywnej formie
odsunąć na bok politykę, która ma na celu pojmowanie całego przyrostu dochodów przez bogatych
praca oraz dochody z niej miały wyższość nad zasiłkami

Dawid Grzegorzewski

WYZYSK PO-PSL!

2012-03-29 23:54

 

Będziemy harować do 67. roku życia!




Premier Tusk proponuje obywatelom harowanie na nędzną emeryturę do 67 roku życia. Co jest tą bolesną prawdą? Fakt, że wszyscy - zarówno kobiety, jak i mężczyźni - będą harować do 67. roku życia! I to bez żadnych ulg czy dodatkowych przywilejów, na których mogłyby skorzystać np. kobiety.
A jedyną alternatywą dla podnoszenia i zrównywania wieku emerytalnego byłoby podniesienie podatku VAT o 8 punktów, podwyższenie do 30 proc. składki emerytalnej lub obniżenie emerytur o połowę. Mamy oto sprawiedliwego z kampanii wyborczej premiera Donalda Tuska, który to ma ministrów, którzy nie posiadają kompetencji do wykonywania swoich obowiązków. Minister sportu, który nie ma pojęcia o sporcie i przyznaje nagrody za nieudolność dyrektorowi. To jest poprostu śmieszne i apeluję do Pana Tuska: podaj się Pan do dymisji i cały ten swój "nie"rząd.
Najpierw była to argumentacja, że po 4 latach łagodnych zmian, najwyższy czas zradykalizować reformy, później że powinniśmy podwyższać wiek emerytalny bo robi to większość krajów członkowskich UE.
Teraz, że jak tego nie zrobimy to trzeba będzie podnieść stawkę VAT o kolejne 8 pkt. procentowych albo zwiększyć wielkość składki emerytalnej z 19 do 30%, a ostatnio nawet, że jeżeli nie przyjmiemy tej ustawy "to już za kilka miesięcy będziemy mieć problemy".
2. Ba współpracownicy Premiera Tuska zaczynają mówić publicznie, że wręcz zaniedbuje on wszystkie inne sprawy (stąd takie problemy wokół Stadionu Narodowego i szefowej resortu sportu Pani minister Muchy), tak poświęca się konsultacjom reformy emerytalnej.
Chce je przeprowadzić w ciągu najbliższych 30 dni, a samą ustawę razem z podpisem Prezydenta uchwalić w ciągu najbliższych 3 miesięcy, co przy tak głębokich zmianach dotyczących milionów pracowników jest działaniem bez precedensu.
Niestety wygląda na to, że w tej sprawie nie będzie miejsca na debatę merytoryczną, a posłowie Platformy i PSL-u mają być wręcz przymuszeni do głosowania ustawy w takim kształcie w jakim przedłożył ją rząd.
W odniesieniu do posłów PSL-u padła nawet groźba, że jeżeli w dalszym ciągu będą mieli własne pomysły na podniesienie wieku emerytalnego (choćby takie jak zmniejszenie wieku emerytalnego kobiet o 3 lata na każde dziecko), to trzeba będzie rozstać się z tym koalicjantem.
3. To taranowanie własnych posłów, a także całej opozycji i brak odpowiedzi Premiera Tuska na takie pytania jak co z ponad 2 mln bezrobociem w sytuacji blokowania miejsc pracy przez ludzi powyżej 60 lat, co brakiem albo zaniżonymi składkami na ubezpieczenie emerytalne od ponad 3 mln tzw. umów śmieciowych czy zaniżonymi składami ubezpieczeniowymi o tzw. samozatrudnienia, dowodzą wręcz ideologicznego zacietrzewienia i są próbą mechanicznego przenoszenia do Polski rozwiązań z krajów, w których sytuacja pracowników pod każdym względem, znacząco odbiega od tej w naszym kraju.
Szkoda, że w dalszym ciągu Premier Tusk nie został poinformowany, że to wzrost liczby urodzeń jest kluczem do zapewnienia wypłacalności przyszłego systemu ubezpieczeń społecznych i to niezależnie od tego czy jest to system repartycyjny taki jak w ZUS czy system kapitałowy tak jak OFE.Histeria jaką w ostatnich dniach wykazuje Premier Tusk w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, wskazują, że być może takie jest życzenie Komisji Europejskiej albo też takie zobowiązanie zaciągnął on wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Sojuszników ma on jednak w tej sprawie niewielu. PiS jest temu rozwiązaniu przeciwne, sugerując dobrowolność w tej sprawie, wspiera także propozycję referendum Solidarności, SLD chce także referendum, niejasne w tej sprawie jest stanowisko Ruchu Palikota, łamią się również posłowie PSL-u.
Tuskowi może więc zabraknąć większości, a histeria w takich sytuacjach tylko pogarsza jego pozycję przetargową.Propozycje premiera naśladujące trendy w Europie zachodniej nie przystają do polskich realiów, gdyż tam ludzie żyją dłużej i dłużej korzystają z emerytury. U nas średnia życia mężczyzny wynosi 72 lata więc z emerytury korzysta przez 5 lat. Na zachodzie zaś emeryturę pobiera przez lat 15. Premier Tusk ma za nic nawet sondaże, które mowią jasno: TNS OBOP aż 80 proc. Polaków jest przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego. Jak sobie premier i ministrowi jego rządu wyoobrażają 67 letnią kobietę( babcię) czy starszego faceta (dziadka) schorowanych ludzi bardzo często, stojących na taśmie produkcyjnej, sprzątających ulice, opiekunkę, szwaczkę szyjącą w szwalni, pracownika magazynu itd. Jak ta schorowana osoba po całym życiu ma wykonywać ciężką fizyczną pracę. Czy nie należy jej się godna emerytura i odpoczynek?! Po drugie gdzie dla osoby w takim wieku znajdzie się praca skoro teraz jej nie ma, a program 50+ to jedna wielka akcja propagandowa mająca zamydlić nam wszystkim oczy, a tak naprawdę jest to jedna wielka ściema. Nie ma pracy dla osób powyżej 50 roku życia. I co Pan premier powie tym ludziom?
Donald Tusk to reformator mimo woli społeczeństwa. Twierdzi,że musi wziąść na siebie odpowiedzialność. Pytam się: Panie Tusk co Pan robił podczas poprzedniej kadencji? Gdzie Pan był? Tak kluczowych zmian nie wolno wprowadzać w trybie pilnym, bez wcześniejszych konsultacji społecznych. Możliwość przechodzenia na emeryturę mężczyzn w wieku 65 lat i kobiet w wieku 60 lat jest dla milionów Polaków częścią zaplanowanej od dawna strategii życiowej. Wiążą się z nią plany osobiste i rodzinne.

Podnoszenie wieku emerytalnego pogorszy i tak trudną sytuację ludzi młodych. Wśród pozostających bez pracy prawie 30% to osoby w wieku 25-34 lata, a 21% nie przekroczyło 24 roku życia.

Proponowane przez Rząd rozwiązania zmierzają do utrzymania wysokiego bezrobocia wśród młodego pokolenia jednocześnie skazując na zasiłki lub pomoc społeczną osoby o długim stażu pracy, gdyż pracodawcy nie są zainteresowani tworzeniem dla nich alternatywnych miejsc pracy wykorzystujących ich doświadczenie i wiedzę.
Należy wspomnieć, że decyzję o przeprowadzeniu referendum podejmuje Sejm na wniosek 500 tysięcy obywateli.

Polacy nie dajmy się oszukiwać, zamydlać sobie oczu, dawać się mamić obietnicom Donalda Tuska. Zbierajmy siły i pokażmy rządowi kto ma rację, poprzez protesty,blokady,strajki.

Działajmy póki jeszcze mamy o co walczyć bo potem może być już za późno.

Dawid Grzegorzewski

 

Polsko dokąd zmierzasz?

2012-03-29 23:53

 

POLSKO DOKĄD ZMIERZASZ?



Zgodnie z zasadą "tonący brzytwy się chwyta" PO, tracąc systematycznie zaufanie społeczne, sięgnęło po środki ostateczne .W działaniu tym celują ważniejsi działacze tej partii, na czele z jej przywódcą. Jest to wyraz nie tylko frustracji, zawiści i bezradności, ale także lęku przed nieuchronnym odchodzeniem w polityczny niebyt. Politycy obecnego rządu oraz wielu partii myślą,że w polityce są wiecznie i za nic mają to co ludzie o nich myślą. Ja uważam, że politykami są tacy ludzie którzy, obrali swoją drogę życia dla służby własnemu państwu i społeczeństwu, że są to tacy ludzie, którzy wierzą w głoszone przez siebie idee i wyznawane wartości oraz chcą je realizować, chcą je wprowadzać w życie. Takiej działalności się poświęcają i dla takiej działalności zabiegają o poparcie społeczne. W Polsce w ostatnich latach dla ludzi sprawujących władzę czy mających znaczny wpływ na bieg spraw kraju nie liczą się żadne idee ani wartości. Jedyną wartością do jakiej są przywiązani, jest kasa, mamona albo jak mówi młodzież szmal lub cash. Czy o takich ludziach można mówić "klasa polityczna"? Czy tworzyli oni kiedyś środowisko, elitę lub zespół ludzi spierających się o programy, idee i wartości? Według mojej oceny - nigdy, zawsze był spór o kasę, o to, kto więcej ukradł, i w którym środowisku jest więcej złodziei. Nie dajmy się omamić przez agresywną liberalną propagandę, która twierdzi, że nędza ogarniająca coraz to nowe grupy społeczne, brak sprawiedliwości i brak perspektyw na przyszłość dla obywateli to normalne koszty funkcjonowania demokracji w Polsce.
Jest to zwykłe oszustwo i wmawianie ludziom,że nie jest źle - albo,że będzie lepiej! To zwykłe oszustwo!
Polacy coraz mniej zarabiają, ludzie żyją w nędzy, głodują, mają zimno w mieszkaniach bo nie stać ich na kupno opału. Często samotne matki z dziećmi siedzą w domu i płaczą ponieważ BRAK jest pomocy państwa. Gdyby nie pomoc zwykłych ludzi zamrazłyby razem ze swoimi dziećmi. To skandal do jakich warunków dopuszcza państwo. Gdzie jest opieka społeczna, gdzie socjal?
Nie można zapomnieć o problemach niepełnosprawnych obywateli Polski. Pomoc państwa tej grupie powinna się wyrażać nie tylko w formie pomocy czysto materialnej, ale przede wszystkim w formie pomocy ułatwiającej integrację środowiska z pozostałymi obywatelami, poprzez rozwój jednostek we wszystkich formach organizacyjnych, które poprzez społecznie użyteczną pracę prowadziłyby do rehabilitacji osób niepełnosprawnych oraz zapewniłyby, im i ich rodzinom, środki do godnego życia.
Od wielu lat Zachód plądruje Polskę i jej wyczerpaną przez dziesiątki lat władzy komunistycznej gospodarkę i doprowadza ją do zależności kolonialnej. Skuteczne zwalczanie bezprawia i bandytyzmu oraz obrona najsłabszych i pokrzywdzonych jest uzależnione od właściwego funkcjonowania państwa i jego instytucji, takich jak policja, prokuratura i sądownictwo, a także od wprowadzenia nowych rozwiązań instytucjonalnych i prawnych.
Chciałbym zatem zaapelować do przywódców PO o to, aby w swoich działaniach zaczęli kierować się dobrem kraju, przestali szkodzić, nie przeszkadzali i odeszli... odeszli z honorem!

Dawid Grzegorzewski

Polsko co dalej?

2012-03-29 00:56

 

Blisko 5 milionów Polaków żyje w skrajnym ubóstwie - wynika z najnowszego, zatrważającego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. 4-osobowa rodzina znajdująca się w takim położeniu ma na swoje miesięczne utrzymanie mniej niż 960 zł, czyli najwyżej 8 zł dziennie na osobę. Pojedyncza osoba, która żyje w skrajnym ubóstwie, to taka, której miesięczne dochody wynoszą maksymalnie 350 zł, czyli 11 zł na dzień. Prawie 7,7 mln rodaków mieszka w rodzinach, które na swoje wydatki mają mniej niż wynosi tzw. ustawowa granica ubóstwa. Została ona wyznaczona dla 4-osobowej rodziny na mniej niż 1226 zł miesięcznie, czyli co najwyżej 10 zł na członka rodziny dziennie. Rząd RP wraz z Prezydentem RP milczą na temat tej sytuacji, zajmując się sprawami trzecio- lub czwartorzędnymi. To już nawet nie jest żałosne, fatalne to jest tragedia dla tego narodu kto nami RZADZI! Dlaczego Premier Tusk nie widzi tej biedy, nie widzi tego,że granica ubóstwa danej polskiej rodziny sięga już poniżej dopuszczalnej normy ubóstwa?! Przecież w tym kraju niebawem nie da się życ. Przecietne wyżywienie będzie droższe niż pensja najniżna polskiego robotnika. Nie mowię już o tych co żyją na zasiłkach dla bezrobotnych lub z opieki społecznej która opiekę ma tylko w zdaniu, ponieważ mam znajomych, którzy z tej urzędowej opieki korzystają i powiem,że więcej ma żebrak na Piotrkowskiej niż opieka społeczna pomoże rodzinie z dzieckiem, samotnej matce czy ojcu. To jest skandal,że ludzie w Polsce wegetują nie żyją z dnia na dzień, od rana do wieczora i myślą jak tu życ i co dac dziecku jeśc? Za co opłacic rachunki, za co kupic leki? To jest przerażające kiedy widzi się minister sportu, która daje premie dyrektorowi, a drugi człowiek dostaje skrętu żołądka ponieważ nie ma kromki chlepa do zjedzenia! To jest skandal,że premier Tusk jeździ limuzynami, nie obetnie ministrom z pensji, nie obetnie wielu dyrektorom spółek, a zabiera tym którzy mają jeszcze mniej niż norma europejska przewiduje. Czasem zastanawiam się czy my jesteśmy w UE czy żyjemy w jakimś zaścianku UE do którego nic nie dociera i mamy samych nieudaczników w tym Polskim rządzie? Nikomu już nie wierzę, tylko Samoobrona jest dla mnie nadzieją na lepsze życie mojej rodziny, moich przyszłych dzieci i wnuków. Ale nie powinna byc tylko moją nadzieją ale nadzieją wszystkich Polaków. Wszystkie słowa, które wypowiedział ŚP. Andrzej Lepper się sprawdzają. Ludzie go wyśmiewali, szydzili z niego w okrutny sposób, niektórzy szukali afer, w które można by uwikłac Leppera. I co? I wyszło,że ten Lepper miał rację, że bronił Polski, robotników, rolników, dbał o interesy Polski. Za czasów Samoobrony nie została sprzedana żadna cukrownia itd. A PO tylko prywatyzuje, wyprzedaje nasz majątek za marne grosze zagranicznym inwestorom, którzy bogacą się na naszej krzywdzie! Aby uzmysłowić sobie dramatyczną sytuację milionów rodzin, podajmy kilka innych danych. 23 miliony obywateli naszego kraju (60 proc.) ma na przeżycie mniej, niż wynosi minimum socjalne, czyli poniżej granicy określającej sferę niedostatku i ostrzegającej przed ubóstwem. Tragizm polega również na tym, że od 1996 roku stale rośnie liczba osób, którym grozi biologiczne wyniszczenie. W ciągu tylko jednego 2003 roku o 1 procent, czyli o ok. 385 tys. zwiększyła się liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Dla porównania: w 1996 r. poniżej minimum egzystencji znajdowało się 4,3 proc. Polaków, podczas gdy rok temu - 12 proc. Z raportu GUS wynika też, że rozwarstwienie majątkowe w Polsce szybko pogłębia się. Bogatsi mają coraz więcej, biednych przybywa. Dla uzmysłowienia sobie skali problemu podajmy, że blisko 5 milionów ludzi, których egzystencja jest zagrożona, to więcej niż mieszka w pięciu największych miastach Polski: Warszawie, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Osiem lat temu takich osób było około 1,6 miliona. Najgorzej się dzieje w rodzinach korzystających z opieki społecznej, gdyż niemal co trzecia taka rodzina żyje na granicy minimum egzystencji . Co gorsza, u nas nie tylko przybywa ludzi żyjących na granicy lub poniżej minimum egzystencji, ale takie osoby stają się - chociaż wydaje się to praktycznie niemożliwe - z każdym rokiem jeszcze coraz biedniejsze. Ze wzrostu gospodarczego korzystają bowiem przede wszystkim elity polityczne, przedsiębiorcy oraz wyżsi urzędnicy administracji państwowej i samorządowej. W efekcie obok przytłaczającego bogactwa coraz więcej jest skrajnej biedy. Ludzie winni tej sytuacji biedy w Polsce nadal wywierają (często, gęsto zza kulis) dominujący wpływ na naszą scenę polityczną. Korzystają z materialnych i politycznych profitów zdrady forsując politykę, która jest w istocie rzeczy znęcaniem się nad własnym społeczeństwem.

Wyjdźmy na ulicę i strajkujmy! Pokażmy Premierowi TUSKOWI ILU NAS JEST!


 

Dawid Grzegorzewski

Przewodniczący Samoobrony w Pabianicach

<< 1 | 2