Bezrobocie i brak pomocy dla osób najbiedniejszych

2012-04-15 23:47

Bezrobocie i brak pomocy dla osób najbiedniejszych zatacza w Polsce coraz większy krąg. Ludzie bezrobotni, biedni są wykluczani z życia przez co wielu z nich popada w depresję i załamania nerwowe. Wiele z rodzin żyje na "kredyt" najpierw jeden później drugi i następny. Kiedyś przychodzi jednak czas,że nie ma z czego spłacic i tu zaczyna się problem. Instytucje bankowe w Polsce są bezlitosne dla osób, które tracą pracę i nie mają na spłatę kredytu. Nie interesuje ich,że nie mają z czego wyżywic dziecka, kupic mu ubrań itd. Dla nich liczy się KASA!

W wielu rodzinach przychodzi taki dzień, że zastanawiasz się, na co wydać pieniądze w portfelu. Na jedzenie, opłaty, leki,czy buty dla dziecka? Wyć ci się chce, zaciskasz zęby. Najgorsze chyba jest to, że ludzie wokół ciebie nie wierzą w to, że nie masz nic. Bo masz przecież gdzie mieszkać. Niejako sam podejmujesz decyzję o alienacji, by nie czuć się gorszym. Jednocześnie wpychasz się w poczucie gorszości i to w biedzie chyba jest najgorsze. Tak jest w wielu rodzinach.

I ta sytuacja jest przerażająca, bo jakie to państwo socjalne, jaka demokracja aby jeden miał 100.000 a drugi nie miał co do garnka włożyc. Okazuje się, że problem biedy może dotyczyć 13 mln Polaków. A ta nie łączy się już tylko z bezrobociem, alkoholizmem czy patologią. Coraz więcej jest osób, które mimo tego, że pracują, mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb materialnych.

Wiele osób stoi bardzo często przed dylematem : kupno interesującej książki chęć przeczytania tego, co mnie interesuje, czy raczej potrzeba zapłacenia rachunku za to, co niezbędne mi jest do życia. To ogranicza według mnie poziom inteligencji naszych rodaków. Uważam,że wiedza, zainteresowania każdego człowieka są mu również niezbędne.

Przez kilkanaście lat ceny żywności zmieniały w bardzo niewielkim stopniu. Teraz dosłownie wystrzeliły w górę. Żywność jest dziś najdroższa od 21 lat, a będzie jeszcze drożej! Dla najlepiej zarabiających dylemat ograniczy się do rezygnacji z luksusu. Najbiedniejszym pozostanie walczyć o przetrwanie.
I ja się wcale ludziom nie dziwie,że nie chcą iśc na wybory, nie interesuje ich polityka skoro wiecznie to samo, ci sami ludzie u władzy tylko pod innymi szyldami. I tak nas omamiają tymi obietnicami , a prawie żadna z nich nie jest realizowana. Jak ten człowiek żyjący z zasiłku socjalnego za 300 zł ma przeżyc, opłacic mieszkanie, kupic leki i inne potrzeby zaspokoic. To nierealne!


Bieda i ubóstwo kojarzy się przede wszystkim z zasiłkami, pomocą społeczną, patologią, alkoholizmem. Tymczasem problem biedy coraz częściej dotyczy też ludzi wykształconych, pracujących na etacie. Wykluczenie społeczne nie dotyczy jedynie braku zasobow materialnych oraz niezdolności do uczestnictwa w społeczeństwie konsumpcyjnym, ale obejmuje także niewystarczające i nierowne uczestnictwo w życiu społecznym,ekonomicznym,politycznym i kulturowym albo jego brak.

Ubóstwo jest bardzo groźnym zjawiskiem, gdyż pociąga za sobą wiele negatywnych zjawisk. Jest źródłem przestępczości, a także wielu zachowań, które nie są społecznie akceptowane, jak na przykład prostytucja osób nieletnich.

Ubóstwo bardzo szybko się rozprzestrzenia. Na świecie, a także i w Polsce pojawia się coraz większa liczba osób, która dotknięta jest tym problemem. Można wyodrębnić dwa podstawowe pojmowanie zjawiska ubóstwa. Pierwsze rozumienie - absolutne - odnosi się ono do stanu niezaspokojenia oraz braku podstawowych życiowych potrzeb, które uznawane są za minimalne w określonym społeczeństwie oraz czasie.

Natomiast w rozumieniu względnym - ubóstwo traktowane jest -jako naruszenie zasady społecznej sprawiedliwości przez funkcjonowanie zbyt dużej rozbieżności miedzy poziomem życia danych grup żyjących w społeczeństwie.
Podstawowym sposobem, który może przyczynić się do ograniczenia zjawiska ubóstwa jest dążenie do zmniejszania bezrobocia, poprzez tworzenie nowych miejsc zatrudnienia, następnie prowadzenie aktywizacji zawodowej ludzi biednych, a także aktywna polityka rynku pracy.

Należy w znacznej części i stopniu przebudować system pomocy biednym. Przede wszystkim popracować nad skutecznością oraz celowością tego systemu.

- odbiurokratyzowanie urzędów pracy
- przekazanie większej puli środków na te prawa - ale w aktywnej formie
- odsunąć na bok politykę, która ma na celu pojmowanie całego przyrostu dochodów przez bogatych
- praca oraz dochody z niej miały wyższość nad zasiłkami

Dawid Grzegorzewski
Przewodniczący Samoobrony Młodych